Czy edukacja może obyć się bez technologii cyfrowych?

Czy edukacja może obyć się bez technologii cyfrowych?

Zdaniem profesora Agnieszki Olechowskiej z Akademii Pedagogiki Specjalnej, szkoły w Szwecji nie mają na celu całkowitego rezygnowania z mediów cyfrowych w procesie nauczania. W wywiadzie dla Polskiego Radia 24 podkreślała, że chodzi o to, aby korzystanie z technologii było świadomym wyborem, kierowanym potrzebami uczniów.

Szwedzkie władze edukacyjne zdecydowały o ograniczeniu stosowania technologii w przedszkolach i młodszych klasach szkół podstawowych. Zawiesili realizację krajowej strategii cyfrowej edukacji, przekazując fundusze na zakup drukowanych podręczników. Ponadto, powrócono do tradycyjnych metod oceny wiedzy, prowadząc egzaminy przy użyciu papieru i ołówka.

Lotta Edholm, szwedzka minister edukacji, wyraziła opinię, że rządowe działania mają na celu powrót do podstawowych wartości edukacyjnych, skupiając się na rozwijaniu umiejętności takich jak czytanie, pisanie i rachowanie.

Profesor Olechowska odniosła się do tych nowości w szwedzkim systemie edukacji. Zauważyła, że istotne jest przestrzeganie zdrowego rozsądku i równowagi. Wyraziła obawę, że zbyt często ulegamy błędowi myślenia, że wszystkie dzieci i systemy edukacyjne są identyczne. Przywołała również fakt, że żyjemy w dynamicznym świecie, który ciągle się zmienia. Wskazała na to, że decyzja o zawieszeniu strategii cyfryzacji w Szwecji, nie oznacza jej całkowitego odrzucenia.

Podczas audycji profesor podkreślała również, jak istotna jest rola technologii w edukacji specjalnej. Współczesny świat praktycznie nie pozwala na bycie „poza siecią”. – Nie jesteśmy w stanie zatrzymać niektórych procesów, które już się rozpoczęły. Musimy więc nauczyć się korzystać z technologii mądrze – zauważyła. Zwróciła szczególną uwagę na wartość technologii asystujących w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi i osobami mającymi trudności w komunikacji werbalnej. Jak podkreśliła, technologia stanowi w tych przypadkach bezcenną pomoc edukacyjną i rozwojową.