Ubywa wody pitnej na świecie!

Ubywa wody pitnej na świecie!

Z roku na rok ubywa wody pitnej w zbiornikach wodnych. Problem ten nie ominie w niedalekiej przyszłości również Polski.

Czy grozi nam kryzys wodny?

Zmiany klimatu i susze występujące w Polsce i na świecie mogą powodować ubywanie wody. Szczególnie zagrożone suszą są lasy oraz tereny rolne. Zasoby wodne na świecie są obecnie prawdopodobnie bardziej zagrożone niż nam się wydaje. Niedobory mogą doprowadzić w przyszłości do problemów z produkcją żywności, pożarami, problemami gospodarczymi, a nawet konfliktami zbrojnymi. Przede wszystkim konieczne jest podjęcie jak najszybszych działań w kierunku ochrony i oszczędzania zasobów, które nam pozostały.

Polski dostęp dowody jest także zagrożony

W Polskiej gospodarce wodnej nie ma stabilności. Już teraz przypadająca ilość wody na jednego obywatela Polski jest niezadowalająca. Na jedną osobę przypada, bowiem 1585 metrów sześciennych. To jedne z niższych wyników w Europie. Brakuje w naszym kraju ujednoliconej polityki gospodarowania zasobami wody. Niektórzy specjaliści z Instytutu Gospodarki Wodnej chcieliby regulować przepływ wody w rzekach, a inni są zdania, że należy zachować ich naturalny bieg i w niego nie ingerować.

Może ucierpieć polska gospodarka

Polska gospodarka potrzebuje wody. Szacuje się, że przemysł zużywa jej najwięcej, bo ponad 70 %. Natomiast rolnictwo i leśnictwo około 10%. Na brak wody już obecnie bardzo narażone jest rolnictwo. Cierpią także tereny leśne, podczas suszy palą się ogromne połacie lasów. Brak wody w kraju odbije się na każdym z nas. W rolnictwie spowoduje wzrost cen żywności, a w przemyśle przyczyni się do pogorszenia kondycji polskich przedsiębiorstw.