Abonament radiowo-telewizyjny zostanie zlikwidowany?
Abonament radiowo-telewizyjnego to temat, z którego można żartować. Wystarczy zadać sobie pytanie, jaka część ludzi płaci ten abonament?
Czas na likwidację?
Jeżeli czegoś się nie płaci, może warto to zlikwidować? Taka sugestia może brzmi dziwnie, ale dziwić się nie ma czemu, co potwierdzają najnowsze doniesienia. Dla niezorientowanych – senatorowie chcą, aby osoby fizyczne nie musiały płacić wspomnianego abonamentu. Co więcej, pojawił się już odpowiedni projekt ustawy. Projekt, który w domyśle ma zwalniać z opłaty.
Jak się można domyślić, nie wszyscy podzielają zdanie senatorów. Dość powiedzieć, że możemy mówić o sprzeciwie publicznych nadawców, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz ministra kultury. Gdyby kogoś zastanawiało zdanie drugiej strony, na pewno warto wiedzieć, że mowa o braku alternatywy dla utraconego abonamentu. Brak alternatywy dla utraconego abonamentu to coś, co można podciągnąć pod destabilizację finansów publicznych nadawców.
Co by nie mówić, na teraz niełatwo wyobrazić sobie porozumienie.
Nie można zapomnieć o rekompensacie!
Z drugiej strony nie sposób nie wspomnieć o tym, co wydarzyło się w lutym. Dla przypomnienia – chodzi o podpisanie ustawy budżetowej. Podpis Andrzeja Dudy spowodował, że do Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i regionalnych rozgłośni publicznych trafiło 1,995 mld zł. Warte podkreślenia jest również to, że mowa o skarbowych papierach wartościowych, które są rekompensatą z tytułu utraconych wpływów. Istotne jest też to, że można mówić o nawiązaniu do tego roku i obowiązujących zwolnień.
Wypada też dodać, że wszystko opiera się o zeroodsetkowe obligacje skarbowe. Ministerstwo Finansów odpowiada za emisję, przekazanie obligacji nadawcom publicznym i wykup.
Jaka przyszłość czeka abonament radiowo-telewizyjny?