Sekrety zdrowego snu: Jaka pozycja jest najkorzystniejsza dla naszego ciała?
Wszyscy mamy swoje preferencje, jeśli chodzi o ulubione pozycje do spania, które ułatwiają nam zasypianie. Rzecz w tym, że nasze nawyki nie zawsze są korzystne dla naszego zdrowia i ogólnego dobrego samopoczucia. Niektóre problemy fizyczne mogą się pogłębiać podczas snu, jeśli nasze ciało jest niewłaściwie ułożone – a przecież w łóżku spędzamy jedną trzecią naszego życia! Zastanówmy się więc, które pozycje snu mogą być najbardziej korzystne dla nas.
Badanie przeprowadzone przez norweskich naukowców w 2017 roku analizowało sypialnicze rutyny ludzi w różnych grupach wiekowych. Ciekawe wyniki pokazały, że uczestnicy badania spędzali 54% czasu snu na boku, 37,5% na plecach oraz 7,3% na brzuchu. Młodsze osoby częściej zmieniały pozycję podczas snu, natomiast starsi spali najspokojniej – głównie na boku. Zastanówmy się, dlaczego ta pozycja jest tak powszechnie preferowana.
Amerkańska fundacja Sleep Foundation twierdzi, że aż 60% dorosłych wybiera sen na boku, szczególnie mężczyźni. Dzieci zwykle są bardziej niespokojne podczas snu, ale z wiekiem nasz kręgosłup staje się sztywniejszy i podświadomie mniej chętnie zmieniamy pozycje. Jest to również związane z instynktem samozachowawczym, ponieważ spanie na boku faktycznie ma wiele korzyści dla naszego ciała.
Jeśli dobrze dobrana poduszka wypełnia przestrzeń pod szyją, nie podnosząc jednak głowy powyżej poziomu reszty ciała, sen na boku zapewnia liniowe ułożenie kręgosłupa. Dzięki temu po przebudzeniu możemy doświadczyć mniej bólów pleców i szyi.
Ale pozycja na boku nie jest pozbawiona wad. Nie jest ona polecana dla osób cierpiących na urazy czy bóle barków, na przykład o charakterze reumatycznym. Ponadto wtulanie twarzy w poduszkę może sprzyjać powstawaniu zmarszczek wokół oczu, ust oraz na dekolcie. Dodatkowo, długotrwałe leżenie na jednym boku może pogłębiać problemy z bólem i ograniczać ruchomość szczęki.
Inną interesującą odmianą pozycji bocznej jest tzw. pozycja płodowa. Przypomina ona ułożenie nienarodzonego dziecka w łonie matki – śpiący leży na boku, z uniesionymi i przygiętymi do klatki piersiowej kolanami. Wielu ludzi, w tym duża część dzieci, podświadomie czuje się najbardziej komfortowo w takim „zwinięciu”. Badania pokazują, że taka pozycja może zmniejszać bóle dolnej części pleców, zaokrągla kręgosłup w części lędźwiowej i może pomagać zmniejszyć chrapanie.
Niestety, zbyt mocne skurczenie ciała do pozycji płodowej może prowadzić do porannych bólów stawów. Silnie zgięte kończyny mogą stawać się sztywne i utrudniać nocną regenerację. Dlatego specjaliści od zdrowego snu zalecają, że jeśli już wybieramy tę pozycję, to powinniśmy to robić raczej luźno, z delikatnie rozprostowanymi nogami.